wpisy na blogu

Po małych perypetiach w końcu cos sie ruszyło. Nic wielkiego ale na razie ściągneliśmy humus , utwardziliśmy drogę dojazdową i czekamy na geodetów by wytyczyli domek.
Prace budowlne już miesiąc temu powinny sie zacząć ale budowlańcy z którymi sie umówilismy wyrolowali nas ;/ . Tzn. nabrali tyle budów, ze na naszą brakło im wolnego czasu. Na szczęście w miarę szybko udało nam się znaleźć nowych budowlańców z polecenia i troszę tańszych. Zaczynają początkiem sierpnia więć powolutko wszystko przygotowujemy :)